W jakości rzadko wygrywa najgłośniejszy. Wygrywa ten, kogo łatwo znaleźć, kto mówi jasno i dowozi wiedzę w praktyce. Marka osobista w jakości to nie próżność, tylko akcelerator kariery: szybsza ścieżka do zaufania u klienta, większa siła przetargowa przy negocjacjach i łatwiejsza współpraca na co dzień.
Dobrze zbudowana sprawia, że to do Ciebie trafiają ciekawe projekty — bo jesteś rozpoznawalny, konkretny i kojarzony z rezultatem.
Ustal pozycjonowanie (żeby ludzie wiedzieli, „od czego jesteś”) Jedno zdanie o Tobie
Przykładem może być stwierdzenie, że „Pomagam zakładom automotive redukować PPM i domykać 8D na czas. Core tools + QRQC + zdrowy rozsądek.”
3 filary treści (Twoje tematy przewodnie):
- Problem solving: 8D, A3 & QRQC.
- System & klient: PPAP/APQP, audyty, odstępstwa, CSR danego klienta (przydatna umiejętność, którą także możesz “sprzedawać” jako wewnętrzny trener – ja tak robiłem dla dwóch zakładów produkcyjnych.
- Dane & narzędzia: SPC/MSA, protipy z metrologii, AI w jakości (prompty, automaty). Z tym zestawem ktoś po 3 postach wie, po co do Ciebie pisać.
Profil LinkedIn, który pracuje za Ciebie
Marka osobista w jakości to także kwestia wizualna. Dlaczego? Ponieważ twoje zdjęcie profilowe to pierwszy punkt styku z innymi osobami. Postaw na proste ujęcie w świetle dziennym, bez rozpraszaczy w tle.
Kadr od klatki piersiowej w górę, lekki uśmiech, neutralne tło (biuro/produkcja rozmyte) i ubiór spójny z tym, jak występujesz u klienta. Unikaj selfie i ostrych filtrów; ważne, by twarz zajmowała większość kadru i była dobrze doświetlona. Pamiętaj o okrągłym kadrze LinkedIn — zostaw trochę „powietrza” wokół głowy, żeby nic nie zostało ucięte na różnych urządzeniach.
Baner potraktuj jak billboard: jeden jasny przekaz + trzy słowa-klucze. Krótki claim (np. „I help suppliers pass audits”) i pod nim specjalizacje rozdzielone kropkami: „8D • PPAP • QRQC”. Tło subtelne: dobry może być motyw hali, zbliżenie na kontrolę wymiarów, wykresy/metryki w formie delikatnej grafiki — tak, by nie „zjadały” tekstu.
Zadbaj o kontrast. Trzymaj treści z prawej/środka, by nie zasłoniło ich kółko ze zdjęciem. Na końcu zrób test na telefonie: jeśli baner jest czytelny w 2–3 sekundy, będzie też „pracował” dla Ciebie.
Mój Protip nr. 1: zawsze korzystam z bezpłatnej wersji Canvy, w której możesz przygotować odpowiednie banery jako tło na profilu Linked In. Nawet nie wiesz ile osób wciąż nie korzysta z tej możliwości.

Mój protip nr. 2
Wiesz, że możesz przygotować profil w różnych językach. Tą opcję znajdziesz w prawym górnym rogu swojego profilu. Dzięki temu twój profil u osób, które mają ustawiony j. angielski będzie się wyświetlał właśnie w takim języku, a u osób w j. polskim w j. polskim.
Jedynym minusem jest to, że baner może być tylko jeden oraz ewentualny link. Zobacz jak to wygląda poniżej:
Profil w j. polskim:

A tak wygląda profil w j. angielskim:

O mnie (About) – profil, który mówi językiem wyników
Sekcja „O mnie” powinna pracować jak elevator pitch rozbity na 4–6 krótkich akapitów. Zaczynasz od jednego zdania: co robisz i dla kogo, z jakim efektem (np. „Pomagam dostawcom automotive przechodzić audyty bez eskalacji i zbijać PPM o 50% w 3 miesiące”).
W kolejnym mini-akapicie podajesz 3 kluczowe kompetencje wprost, bez żargonu: core tools (FMEA, Control Plan, MSA/SPC), audyty procesu/dostawcy (IATF/VDA 6.3), współpraca z klientem/Tier 1.
Trzeci akapit to dowód w liczbach: dwa krótkie case’y z wynikami, np. „PPM 420→90 w 12 tygodni; ‘zero major’ w audycie klienta”.
Czwarty – praca w środowisku międzynarodowym: projekt z UK/DE/US, znajomość CSR (wymaganych przez standard IATF) i jak zapewniasz spójność PPAP. Piąty zamyka temat wezwaniem do kontaktu (CTA): „Chętnie wymienię się szablonami 8D/PPAP lub checklistą audytu procesu — napisz.”
Marka osobista w jakości – Jak często publikować na Linked In?
Zacznij mądrze, nie „często”. Na rozgrzewkę wystarczy 2 posty tygodniowo (najlepiej wt–czw, 8:00–10:00) plus 10 sensownych komentarzy w tygodniu pod cudzymi wpisami. Taka kadencja daje regularność bez wypalenia, a komentarze budują zasięg szybciej niż kolejny post „do ściany”.
Trzymaj rytm przez 4–6 tygodni, obserwuj, co łapie (tematy, formaty, długość), i dopiero wtedy podnoś częstotliwość. Cel jest prosty: stała obecność, która pracuje na reputację eksperta jakości, a nie przypadkowe „wrzutki”.
Każdy post składaj według „złotego schematu”: najpierw teza/wniosek w 1–2 zdaniach (czytelnik od razu wie, po co to czyta). Potem krótki kontekst z gemby – realna sytuacja bez danych wrażliwych. Dorzuć 3–5 punktów „jak”: narzędzia lub kroki (np. 8D, PFMEA→Control Plan, LPA).
Zakończ prostą grafiką (rysunek/checklista z Canvy lub wygenerowana w LLM) i wezwaniem do działania: „Chcesz checklistę? Daj znać – wyślę PDF.” Taki format zamienia post w mini-wartość, którą ludzie zapisują, udostępniają i… wracają po więcej.
9 pomysłów na posty
Brakuje Ci pomysłów na merytoryczne posty o jakości w automotive, które ktoś faktycznie przeczyta i zapisze na później? Poniżej masz 10 gotowych tematów:
- 8D: 5 błędów w D2/D4, które rozwalają raport.
- QRQC w 15 min – gotowy scenariusz spotkania przy linii.
- PPAP: co klient naprawdę czyta w Twoim pakiecie.
- PPM: 3 pułapki liczenia (i jak je wyjaśnić klientowi).
- MSA: szybki „mini-GR&R” zanim zacznie się spór.
- FMEA: 7 pytań, które zadaję zespołowi, gdy S/O/D „utknęło”
- Odstępstwa: kiedy „tak, jeśli…, a kiedy „nie”
- Audyt klienta: 6 rzeczy do pokazania zanim o nie poproszą.
- AI dla jakości: 7 promptów do 8D i maili (EN/PL).
Czego unikać?
LinkedIn potrafi świetnie budować markę eksperta jakości, ale równie szybko może ją podkopać kilkoma prostymi wpadkami. Zanim klikniesz „Opublikuj”, sprawdź, czy nie tworzysz ściany autopromocji bez wartości, nie udostępniasz cudzych materiałów bez komentarza (albo — co gorsza — bez zgody), nie zostawiasz pustych „super, gratulacje”, nie wchodzisz w spory ad personam i nie pokazujesz przypadkiem danych poufnych.
Poniżej lista najczęstszych min i krótkie wskazówki, jak ich unikać, żeby Twoja aktywność realnie pracowała na reputację — a nie na zasięg za wszelką cenę.
- „Ściana autopromocji” bez wartości.
- Udostępnianie cudzych treści bez komentarza. Nie kopiuj też zdjęć od innych i nie twórz swoich postów. Kilka razy widziałem jak ktoś użył moich grafik na swoim profilu – mało ma to wspólnego z etyką.
- Komentarze „super, gratulacje” – nic nie wnoszą (pisz dlaczego super).
- Spory „na osobę” – trzymaj się faktów i doświadczenia z gemby.
- Publikowanie danych poufnych (nawet przez przypadek) – ryzyko > zasięg.
Marka osobista w jakości to czytelne pozycjonowanie + użyteczne treści + spokojny, merytoryczny networking. Gdy utrzymasz rytm (2 posty tygodniowo + 10 dobrych komentarzy) i będziesz dbać o poufność, po 90 dniach zobaczysz pierwsze efekty: zaproszenia do rozmów, łatwiejsze negocjacje z klientem i… mniej maili z pytaniami „a czy masz jakiś szablon?”.
Bo będziesz osobą, która ma i się dzieli.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat pracy inżyniera jakości w branży motoryzacyjnej, to serdecznie zapraszam do zapoznania się z 134 stronicowym ebookiem, który jest efektem mojego pod 20 letniego doświadczenia: Inżynier Jakości w branży Automotive – Kompendium Wiedzy.